Śledź nas na:



Zarządzanie dobrami materialnymi według stwierdzeń Pisma Św.

Pismo św. nie proponuje określenia konkretnych systemów ekonomicznych wiążących. W objawieniu zawartym w Piśmie św., Bóg nie daje nam technicznych lekcji ekonomii, ale raczej usiłuje doprowadzić nas do przyjęcia właściwej relacji do dóbr materialnych, na szerokim tle istniejących sytuacji ekonomicznych i społecznych.

Nasz stosunek do dóbr materialnych jest właściwy, kiedy mieści się on w ramach naszej relacji z Bogiem i z innymi ludźmi. W Starym Testamencie Bóg objawił się jako Stworzyciel i jako partner przymierza z narodem wybranym; według etyki ekonomicznej starotestamentalnej w zarządzaniu dobrami materialnymi człowiek powinien zachowywać się jak te dane faktycznie boskie tego żądały. Nowy Testament przynosi element nowy: Bóg wzywa ludzi do swojego królestwa ostatecznego; wspólnota z Nim w Jego królestwie jest dobrem największym, które relatywizuje rzeczy tego świata. W królestwie Boga nabierają one ważności drugorzędnej, jednak właściwy stosunek w ich względzie jest współdeterminujący do przynależenia do tego królestwa

Temat prawdziwy i właściwy objawienia zawartego w Piśmie Świętym, jeśli chodzi o pole życia społeczno-ekonomicznego jest również tematem teologii moralnej, to znaczy, właściwy stosunek ku dobrom materialnym bądź, w sposób bardziej jasny właściwy stosunek ku Bogu i ku bliźniemu w zarządzaniu tymi dobrami.

 

I. Normy dla właściwego stosunku do rzeczy materialnych, według starego Testamentu.

Bóg Stwórca jest ostatecznym Panem wszystkich rzeczy - Naród wybrany może dysponować rzeczami materialnymi tylko pod kierownictwem Boga, który jako Stwórca i partner przymierza jest Panem absolutnym: Nie wolno sprzedawać ziemi na zawsze, bo ziemia należy do Mnie, a wy jesteście u Mnie przybyszami i osadnikami (Kpł 25, 23); głębiny ziemi są w Jego ręku i szczyty gór należą do Niego. Morze jest Jego własnością: bo On sam je uczynił, i stały ląd ukształtowały Jego ręce (Ps 95, 4n).

Całe widzialne stworzenie przeznaczone jest do chwalenia Boga przez człowieka (Ps 148). Ofiary kultowe pierwocin, pierworodnych i dziesięcin wyrażają uznanie Boga jako najwyższego Pana (Wj 13, 2).

Rzeczy stworzone przez Boga przeznaczone są wszystkim członkom narodu wybranego - Bóg chce, aby wszyscy członkowie Jego ludu uczestniczyli w dobrach materialnych ofiarowanych z Jego miłości. Objawienie starotestamentalne zaświadcza, więc, że dobra ziemskie są przeznaczone dla wszystkich ludzi, jeśli nawet ogranicza się do brania pod uwagę starotestamentalny lud Boga.

Zakłada ono i uznaje z pewnością prywatną własność rodzin, a także pojedynczych osób, np. poprzez zakaz Dekalogu, pragnienia rzeczy cudzych (Wj 20, 17) i przesuwania granic (Pwp 19, 14), ale przedkłada również znaczne ograniczenia własności, ograniczenia, które przyjmują różne formy: zaproszenie do dawania jałmużny (Pwp 15, 7-11), czy przede wszystkim prawne przepisy, które powinny zagwarantować biednym uczestniczenie w dobrach materialnych, wymagane przez minimum egzystencjalne. Nie należy wszystkiego zbierać z pól, ale trzeba pozostawić coś dla biednych (Pwp 24, 19-21). Podczas roku szabatowego, to jest, co siedem lat nie wolno uprawiać pól, a to, co wyrośnie na nich, należy, przede wszystkim do biednych (Wj 23, 10n); podczas roku szabatowego Żydzi powinni darować długi dłużnikom, swoim rodakom (Pwp 15, 1-3). Co więcej, nie wystarczy pomagać biednym: należy również eliminować źródła samego ubóstwa, i dlatego co pięćdziesiąt lat własności ziemskie sprzedane w biegu ostatnich pięćdziesięciu lat powinny wrócić do pierwotnych właścicieli lub ich następców (Kpł 25, 8-17. 23-55). W tych przepisach odgrywa rolę nie tylko suwerenność Boga Stwórcy, lecz także fakt, że On wyzwolił swój lud z niewoli Egiptu. Na pamiątkę tego wyzwolenia trzeba, aby upadły kajdany ubóstwa i biedy. Również zakaz handlu należy widzieć w obrazie dążeń mających zapobiec centralizacji własności w paru rękach i zubożeniu innych (Wj 22, 24; Kpł 25, 36n; Pwp 23, 20).

Godność pracy - Bóg powierza ludziom dobra ziemskie, nie po to, aby stały się one martwym posiadaniem w ich rękach, ale by ludzie pracowali nimi i, by one przynosiły owoce. W odróżnieniu do Starożytności, która gardziła pracą cielesną i uważała ją jako niewolniczą służbę, Stary Testament ma pozytywne pojęcie pracy ludzkiej. Bóg powierzył już pierwszym rodzicom pracę na ziemi (Rdz 2, 15). To zadanie należy widzieć w ramach większego powierzenia rzeczy ziemskich w ręce człowieka (Rdz 1, 27-29), z powodu czego jest on obrazem Boga. Człowiek, który pracuje, i który opanowuje ziemię jest podobnym Bogu: to wynika również z paralelizmu ustalonego między rytmem tygodnia a sześcioma dniami, w których Bóg stworzył świat. Szabat, jako dzień odpoczynku i szczególnego poświęcenia się Bogu, wewnątrz tego rytmu, ma ogromne zadanie przeszkodzenia, żeby praca była absolutyzowana i utożsamiana z kultem Boga. W księgach mądrościowych głęboki szacunek starotestamentalny dla pracy i antyczne pojęcie są w pewnym sensie zlane ze sobą. Podczas gdy niektóre teksty wychwalają pracę (np. Syr 10, 27; Prz 28, 19) i ostro potępiają lenistwo (Prz 6, 6-11; 20, 4. 13; 24, 30-34), to inne mówią o marności pracy i trudu ludzkiego (Koh 2, 11. 17-23), bądź o mniejszej wartości pracy manualnej w stosunku do zdobywania i praktykowania mądrości (Syr 38, 24-34).

Bogactwo i ubóstwo - Ocena bogactwa i ubóstwa zna pewien rozwój w Starym Testamencie. Ziemia obiecana i jej dobra są darem Boga dla narodu wybranego; stąd rozumie się jak bogactwo pojedynczej osoby bądź całego ludu jest uważane jako znak życzliwości boskiej (zob. Abraham - Rdz 13, 15. 17; Hiob - Hi 42, 12; cały naród wybrany - Pwp 7, 13n i 15, 6; sprawiedliwy - Ps 37; 112; 144).

Wygnanie doprowadziło do pogłębienia i skompletowania pojęcia bogactwa i ubóstwa. Naród został pozbawiony swojego kraju. Na wygnaniu był on zmuszony do znoszenia strat ekonomicznych, kiedy ze względu na wierność prawu Boga, nie pracował w szabat i unikał najbardziej możliwie kontaktu z poganami. W takiej sytuacji zdobył nową wiedzę. Drogocennym darem jest nie tylko bogactwo, lecz również zdrowie fizyczne, życie, mądrość i jedność z Bogiem. (Syr 30, 14-16; Ps 73, 25; 119, 72). Od tej pory biedny z prostym sercem jest przeciwstawiony bogatemu, ale głupiemu: Więcej wart biedak, co żyje uczciwie, niż głupiec o ustach kłamliwych... Bezczynność człowieka jest jego wyrzutem, od nierzetelności lepszy jest ubogi (Prz 19, 1. 22; zob. 28, 6; Ps 37, 16).

 



Zobacz także