Śledź nas na:



Relacja między kulturą a wiarą chrześcijańską

Relacja między wiarą chrześcijańską a kulturą stanowi jeden z głównych problemów teologii fundamentalnej. Odsyłając do tego traktatu teologicznego i licząc się z celowością etyczną tych stron, redukuje tę część do dwóch grup o ogólnej perspektywie.

1. Perspektywa teoretyczna

Z punktu widzenia teoretycznego można powiedzieć, że wiara chrześcijańska pełni dwie funkcje w relacji do kultury:

  • Funkcja potwierdzająca. Wiara chrześcijańska „potwierdza" wartość kultury, świadczy na korzyść rozwoju kulturowego. Funkcja potwierdzająca wiary chrześcijańskiej w relacji do kultury jest jasno wskazana w numerze 57 Gaudium et spes. Ta potwierdzająca siła chrześcijaństwa w relacji do kultury polega odkryciu jej sensu: I istotnie, tajemnica zawarta w wierze chrześcijańskiej dostarcza im wyższych pobudek i pomocy do gorliwszego pełnienia tego zadania, a szczególnie do odsłaniania pełnego sensu tego dzieła, dzięki czemu kultura ludzka zajęłaby swoje bardzo poczesne miejsce w całokształcie powołania ludzkiego.

Pełny sens, jaki wiara wnosi do kultury pochodzi z chrześcijańskiej wizji wszechświata: a). stworzenie: człowiek wykonuje objawiony na początku dziejów zamysł Boży, [...] ma czynić sobie poddaną ziemię i doskonalić rzeczy stworzone; tym samym doskonali też samego siebie; b). Wspólnota ludzka: wypełnia wielkie przykazanie Chrystusowe oddania się na służbę swym braciom; c). Chrystus Boża mądrość: w kulturze odkrywa się zbawczą i mądrościową wartość Słowa.

  • Funkcja krytyczna. Wiara chrześcijańska ma funkcję krytyczną w odniesieniu do przygotowania kultury w każdej epoce. Dlatego można formułować, z punktu widzenia etyki chrześcijańskiej, pewną serię orientacji dla właściwego nakreślenia kultury w naszej epoce.

2. Perspektywa historyczna

Numer 58 Gaudium et spes dotyczy spotkania między orędziem chrześcijańskim a kulturą w łonie historii i próbuje pokazać, że te dwie rzeczywistości historyczne, jakkolwiek różne, są uczynione dla wzajemnego zapładniania się. Przede wszystkim należy potwierdzić nieuniknione spotkanie między wiarą a kulturą. Nie chodzi o zestawienie czy o równoczesność: Jest to prawdziwe spotkanie, wymiana dialogiczna i wzajemne ubogacenie. Pomiędzy orędziem zbawienia a kulturą ludzką istnieją wielorakie powiązania.

Byłoby rzeczą interesującą przeanalizowanie relacji między wiarą a kulturą z punktu widzenia historycznego. W ostatnich wiekach sytuacja miedzy wiarą a kulturą objawiła się jako konfliktowa (konflikt, który został ustawiony na różnych poziomach: filozoficznym, naukowym, literackim, itd.; konflikt, który został rozwiązany na wiele sposobów: opozycja, zerwanie, schizma, dualizm, itp.). Należy uznać, że to nie religia jako taka sprowokowała te różnice: sprowokowało je zachowanie wsteczne i nieprzejednane nieustępliwej hierarchii kościelnej na pozycjach inkwizytorskich. Fakty godne potępienia: przypadek Galileusza (i po części Kopernika), bezkompromisowość Inkwizycji, Indeks ksiąg zakazanych, itp. Nie brakowało też win ze strony kultury.

Innym problemem interesującym jest ocena wzajemnego wkładu miedzy wiarą a kulturą. Dwie tendencje otworzyły drogę w tym względzie: ta, która stwierdza, że Kościół daje więcej niż otrzymuje (A. Fernandez), i ta, która stwierdza ubóstwo Kościoła w materii kulturowej.

Wychodząc z tych kryteriów, jak rozumieć spotkanie miedzy wiarą a kulturą?

  • Wiara chrześcijańska wyraża się w kulturze właściwej dla każdej epoki: Pismo Święte; życie Kościoła. Te stwierdzenia dotykają problemów ważnych dla teologii: Powłoka literacka Pisma Świętego („demitologizacja"; rodzaje literackie, itd.); sformułowanie kulturowe chrześcijaństwa w życiu Kościoła (ekspozycja teologiczna; celebracja liturgiczna; katecheza). W atmosferze odnowionej, pogodnej i spokojnej zgodności z całą nauką Kościoła, - której nienaruszalność i precyzja do dziś jaśnieje w dokumentach Soboru Trydenckiego i Watykańskiego I - chrześcijański, katolicki i apostolski duch całego świata oczekuje skoku naprzód: ku pogłębieniu doktrynalnemu i kształtowaniu świadomości w pełnej harmonii i z całkowitą wiernością autentycznej nauce Kościoła, jednakże studiowanej i wykładanej zgodnie z wymaganiami nowoczesnej myśli i form literackich. Czym innym jest istota dawnej doktryny stanowiącej „depositum fidei", czym innym zaś sposób jej wyrażania.

  • Wiara chrześcijańska nie jest związana z żadną formą kulturową. Kościół, posłany do wszystkich ludów jakiegokolwiek czasu i miejsca, nie wiąże się w sposób wyłączny i nierozdzielny z żadną rasą czy narodem, z żadnym partykularnym układem obyczajów, żadnym dawnym czy nowym zwyczajem. To stwierdzenie jest fundamentalne, zważywszy, że zbyt często Kościół przedstawiał się jako „zachodni" bądź „rzymski". Patriarcha Maximos IV twierdził, że można być wewnętrznie katolikami bez bycia „łacinnikami". Historia misji przedstawia aspekty przeciwne tej zasadzie. Jak mówił Kardynał Lercaro, zasada, że Kościół nie utożsamia się z żadną kulturą została dołączona bardziej z prawa, niż z faktu.

  • Wiara chrześcijańska powinna adoptować się do kultury aktualnej, w postawie krytycznego wcielenia. W tym stwierdzeniu znajduje się siła „modernizacji" (aggiornamento) Kościoła.

  • Wiara chrześcijańska pomaga w budowaniu kultury. Dobra nowina Chrystusowa odnawia ustawicznie życie i kulturę upadłego człowieka. Ten wkład chrześcijaństwa w kulturę może zachodzić: przez zastępstwo; przez ewangelizację: Kościół wypełniając własne zadanie, tym samym pobudza i nakłania do kultury życia osobistego i społecznego i działalnością swoją, także liturgiczną, wychowuje człowieka do wewnętrznej wolności.

 



Zobacz także